Dzisiaj się dowiedziałam, że w ten weekend przesuwamy zegarki. Zmieniamy czas z letniego na zimowy. Nawet w pierwszej chwili się uśmiechnęłam - ach co za radość w końcu godzinę dłużej pośpię.
Spojrzałam jednak na me Małe Cudo i pomyślałam a guzik prawda pośpię krócej bo tylko do szóstej. O tym, że moje dziecko ma wbudowany budzik pod tytułem "kukuryku już siódma" pisałam już wcześniej. Kurde jakoś mi się nie uśmiecha wstawać co dzień o szóstej.
Jak przestawiacie swoje dzieciątka?
Bo moja nawet jak pójdzie spać o 23 to i tak wstaje o 7. To jakaś rytualna godzina.
to może sama się przestawi? ;) pokaż jej zegarek i wytłumacz, że teraz przestawiamy wskazówki heh :D
OdpowiedzUsuńZapomniałam zupełnie o tej zmianie ;)
OdpowiedzUsuńu nas podobnie jest ze spaniem w ciągu dnia, o którejkolwiek nie wstanie rano, drzemka dzienna zawsze wypada ok 13 :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam o zmianie czasu...
Moje Mrówki jakoś się same przestawiają:) U Nas na szczęście jest tak że jak pójdą później spać to później wstają :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci przeważnie płynnie przechodzą z czasu letniego na zimowy i odwrotnie. Dostosowują się bardzo szybko. Gorzej bywa za mną:P
OdpowiedzUsuńNo ja też już boję się tej zmiany czasu, bo mój mały ma podobnie.
OdpowiedzUsuńu nas wystarczały zawsze ze 2-3 dni i przesuwaliśmy stopniowo porę spania wieczornego o 15-20 minut... dzieci jakoś szybko się przestawiały, teraz już duże, to problemu nie ma..
OdpowiedzUsuńno ja się właśnie zastanawiam jak to będzie z Igim?
OdpowiedzUsuńProsze daj znać jak książka do ciebie dotrze.
U nas z wiosennym przestawianiem czasu też było ciężko, młody długo nie mógł się przestawić. Tak naprawdę zaczął chodzić spać później. Zobaczymy teraz jak to będzie :) A rada jedynie taka, że trzeba przeczekać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
my Zuzię oszukiwaliśmy i kładliśmy ją później:)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam, jak to teraz będzie wyglądać po przesunięciu czasu. W najgorszym wypadku Maluch będzie wstawał o 6.00. Ale mam nadzieję, że będzie łaskawy :D
OdpowiedzUsuńTeż się na początku ucieszyłam, ale tak jak u Ciebie, radość szybko minęła. Godzina się zmieni a wszystko inne nie...
OdpowiedzUsuńdla mnie w ogóle to przesuwanie czasu to jedna wielka "ściema"! po co komu ona potrzebna tak naprawdę to ja nie wiem ...
OdpowiedzUsuń