Zawsze było mi ciężko ćwiczyć. Te ćwiczenia były dla mnie jakąś niewyobrażalną katorgą. Te wszystkie fitnessy, siłownia - jedna wielka nuda. W dodatku po takiej lekcji sprawnościowej nie miałam siły na nic ani chęci do życia, bo zdychałam jak psiak na maratonie.
Miałam farta i pewnego razu usłyszałam na mojej siłowni super muzykę. Taneczna, wpadała w ucho, same przeboje - no przynajmniej niektóre ;). To była właśnie Zumba - wybrałam się na pierwsze moje zajęcia. Powiem szczerze - za pierwszym razem nie mogłam nadążyć i śmiałam się z tych wszystkich trzęsących się ruchów. Za drugim było już lepiej, jednak dopiero po trzecich zajęciach wpadłam totalnie. Zumba to ćwiczenia które sprawiają mi wielką radochę i mogę je polecić każdemu.
Zresztą zobaczcie filmik - tak właśnie wyglądają ruchy na zajęciach i to w Polsce.
Szczerze polecam na odreagowanie każdej kobiecie - fantastyczna sprawa :)
Być może :)
OdpowiedzUsuńha ha śmiesznie to wyglada :)) ale ciekawa alternatywa :) ile czasu tak sobie tanczycie?
OdpowiedzUsuń50 min, szczerze powiedziawszy układy są tak różne że po każdych boli mnie zupełnie co innego ;)
Usuńooo to nie dla mnie po 5 min bym padła he he
Usuńzumba ostatnio stała się modna ;) może pójdę za tłumem.
OdpowiedzUsuńteż lubię :)
OdpowiedzUsuńChyba po takim treningu przez tydzień się ruszyć nie da. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, niełatwo złapać rytm:D
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale nie miałam pojęcia jak to wygląda. chyba muszę się zainteresować tematem, bo mnie się to bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńmoże to jest jakieś rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie tańczyłam, chyba umarłabym z zakwasów :p
OdpowiedzUsuńzumba jest świetna, chodzę przynajmniej 2 razy w tygodniu. Początki nawet opisałam na swoim blogu. Nie jest łatwo, ale jest zabawnie i wesoło.
OdpowiedzUsuńJa chodzę na zumbe już rok, aż się o siebie martwię, bo trudno mi żyć bez zumby <3
OdpowiedzUsuń