środa, 19 września 2012

Rozmnażajmy się!!!

Rozmnażajmy się!!! W końcu mamy tak cudowną opiekę społeczną, medyczną, politykę prorodzinną i ogólnie jest THE BEST!!!






Obiecałam sobie kiedyś, że nie odezwę się słowem na temat polityki, ale czuję że nadszedł czas kiedy po prostu muszę. Zainspirował mnie tekst "Przedszkole dla Vipów" z wczorajszej Rzeczpospolitej autorstwa Katarzyny Wójcik - Adamskiej, można go przeczytać TU.
Jeśli komuś artykułu czytać się nie chce, ja go skrócę do kilku zdań a może wystarczy do jednego:
W przyszłym roku rodzić za przedszkole zapłaci jedyne 100% więcej. Miało być 500 milionów dofinansowania dla przedszkoli na rok przyszły, jednak niestety ktoś "zapomniał" uwzględnić go w budżecie na rok 2013. Miały być podwyżki dla nauczycieli przedszkoli - będą z kieszeni rodziców - a co tam. Oczywiście osoba nie znająca tematu może powiedzieć - "Helouuu, przedszkole państwowe jest bezpłatne" A gówno prawda, że bezpłatne... Pierwsze pięć godzin dzieciak siedzi w przedszkolu za "free", to "free" to tylko - około 300-350 zł opłaty stałej plus jednokrotnie na semestr około 50-70zł za podręcznik, składka na plastykę w granicach 60-80 zł, ubezpieczenie 35 zł, komitet od 50 - 100zł, 10 zł na ksero i inne pierdółki. Oczywiście pomnóżmy to wszystko przez liczbę dzieci.

Zapomniałam dodać - "Mamo, ale wszyscy chodzą na to i tamto..."


(Przykładowe) Opłaty za zajęcia dodatkowe są następujące:* rytmika - 15 PLN (miesięcznie)* gimnastyka korekcyjna - 22 PLN (miesięcznie)* język niemiecki - 10 PLN (miesięcznie)* język angielski - I rata 168 PLN (płatna do 20.10.2011 za I półrocze), II rata 140 PLN (płatna do 20.02.2012 za II półrocze)* szkoła tańca "Gracja" - 24 PLN (miesięcznie)* koncert - 5 PLN (za koncert)* szachy - 25 PLN (miesięcznie)* karate - 25 PLN (miesięcznie)

Rodzice mogą płacić. Niech się rozmnażają i płacą podatki, za dzieci niech płacą, i ogólnie za wszystko niech płacą. A co tam. Bulwersujące? Dla każdego opiekuna dzieciaków na pewno.
Dzięki Bogu, że moje dziecko do przedszkola jeszcze nie chodzi. Zresztą i tak nie wiadomo czy by się załapało. W naszym wielkim mieście jest pięcioro dzieci na jedno miejsce... Przedszkole prywatne kosztuje przecież tylko jedyne 1000 zł - prawie tyle co niania :D

Nie zapominajmy jednak, że mamy w Polsce politykę prorodzinną - w końcu jest 1000 zł becikowego!!!

3 komentarze:

  1. Jo, jak się załapiesz, to dostaniesz tysiaka ;) A co do przedszkoli - śmiech na sali ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty mnie nie załamuj! Ja mam jedno w przedszkolu (dopiero zaczął edukację przedszkolną), a drugie jeszcze w żłobku, ale na pewno do przedszkola pójdzie...

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za podzielenie się Twoją opinią.
Zapraszam ponownie :)

Ps. Komentarze ze spamem są usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.