poniedziałek, 10 grudnia 2012

Słowo się rzekło...

Zgodnie z postem sobotnim, wśród komentatorów - został wytypowany autor najlepszego komentarza.



Tym autorem jest Bee bo chcąc, nie chcąc poruszyła bardzo ważny temat, z którym się ostatnio spotykam.

Kobieta zostając matką jest już nią na zawsze. Pytanie kiedy kobietka staje się matką a dziecko dzieckiem?
Czy kobieta która była w ciąży, ale straciła dziecko przed jego urodzeniem jest matką? Idąc dalej czy kobieta która poroniła w 3 miesiącu to już matka czy jeszcze nie? A jeśli usunęła ciąże? Co z kobietami które urodziły martwe dzieci? To już matki czy jeszcze nie? Jaka jest wasza opinia?

Bee bardzo Cie proszę o wysłanie mi adresu do wysyłki upominku.

9 komentarzy:

  1. Gratuluję Bee ! :D
    A jeśli chodzi o pytanie, to na każde z nich odpowiadam tak. Dla mnie mamą jest się od momentu zajścia w ciążę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bee mądralo Gratulacje!

    Podpisuję się - mamą jest się od momentu poczęcia. Na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje, ależ się cieszę:))
    Ja tez uważam że mamą jest się z chwilą poczęcia małego człowieczka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne zdanie Bee.Na codzień nad tym sie nie zastanawiamy, ale spójrzmy na nasze mamy.Wciąż się o nas martwią i żyją naszymi sprawami.Nieważne ile mamy lat, 20, 30, czy wiecej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje Bee, toż to święta prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję:)
    Jakoś się nad tym nigdy nie zastanawiałam, ale odpowiem tak:
    Nie każda matka zasługuje na tytuł matki, ale każda matka jest matką swojego dziecka od momentu poczęcia (tak, uważam, że dziecko jest dzieckiem od momentu poczęcia). I nawet jeśli usunęła, zabiła swoje dziecko, matka jest matką choć chciałoby się powiedzieć "niestety".

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za podzielenie się Twoją opinią.
Zapraszam ponownie :)

Ps. Komentarze ze spamem są usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.