poniedziałek, 19 listopada 2012

Moje blogowe sekrety - czyli łańcuszków część dalsza



Dotarł do mnie kolejny łańcuszek - Dziękuję Zwyczajnej Mamie za nominacje.


Zasady:
1. Zamieść baner w poście odpowiadającym na tag.
2. Napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady zabawy.
3. Odpowiedz na wszystkie pytania.
4. Zaproś do zabawy 5 innych blogerek.

1. Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty? 
W blogosferze pisze od 13.09.2012 czyli dwa miesiące, staram się by post był każdego dnia.


2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?
W pierwszej kolejnośći sprawdzam e-mail, na bloga zaglądam przynajmniej dwa razy dziennie


3. Czy Twoja rodzina i znajomi wiedzą, że prowadzisz bloga?

Część rodziny wie - Ci co mają wiedzieć czytają :)

4. Posty jakiego typu interesują Cie najbardziej u innych blogerek?
Inne od innych, interesujące tematy, wyróżniające się na tle całej blogosfery. Jak również o problemach które i mnie dotyczą.

5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom?
Czasem, może i tak ale zazdrość to za dużo słowo. Zazdroszczę mamom których dzieci już mają ząbki i nie przechodzą już ząbkowania, zazdroszczę czasem tym które mogą z dziećmi usiąść i poskładać klocki - moja jeszcze jest za mała. Czasami podejrzę u nich jakąś super zabawkę i kupię ją mojej Niuni. 

 6. Czy zdarzyło Ci się kupić kosmetyk tylko po to, by zrecenzować go na swoim blogu?
Nie. 

7. Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy.

Nie.

8. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?
Mam jeszcze mniej czasu niż miała. Mam swoje hobby i pasję. Coś co lubię robić.

9. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?
Ze wszystkiego dookoła.

10. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga, tak, że chciałaś go usunąć?
Czasem nachodzą mnie myśli - jak ja wygospodaruje tyle czasu by tu być codziennie - w przypadku powrotu do pracy. Jednak nie usunę go chce by kiedyś moja córka przeczytała co jej matka tu nabazgrała...

Zapraszam do zabawy wszystkie blogerki które mają na to ochotę :)

3 komentarze:

  1. To jest powiedziałabym zdrowa zazdrość :)
    Dwa miesiące? Dlaczego wydawało mi się, że znacznie dłużej? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też myślałam, że dłużej blogujesz :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za podzielenie się Twoją opinią.
Zapraszam ponownie :)

Ps. Komentarze ze spamem są usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.