- Więc jak, jesteś blogującą Mamą?
- Twój blog należy do grona wybrańców blogosfery i znalazł się w katalogu Mam?
- Twoje posty wyświetlane są w całości przy nazwie Twojego bloga i Twojego loginu?
Tu nie chodzi o to, że ja chcę serwis lub jego autorów oczernić. Absolutnie idea serwisu jest prześwietna. Wszystko ładnie w jednym miejscu. Pomysł autorów to tak zwana kura znosząca złote jajka. Dużo użytkowników, wpisy pojawiają się z nieba - bo przecież skoro jesteś "blogującą mamą" - to i Twój post będzie tam umieszczony - sama się na to zgodziłaś.
Moje pierwsze kroki z blogowaniem - popatrzyłam na inne blogi parentingowe - te które obserwuje. Prawie każdy ma banerek ten na górze ;). Myślę sobie - "Ej, ja też jestem blogującą mamą. Ja też chce (muszę) tam być" Nie przeczytałam regulaminu - tylko szybko rejestracja. Bach, blog dodany do spisu. Wszystko ładnie pięknie sama nawet domagałam się by wpisy na stronie się pojawiły. Pojawiły się zabójczo szybko, w ciągu godziny od dodania bloga... Wpis był pięknie podpisany, zdjęcia widoczne wszystko ładnie pięknie. Ja sama również odwiedziłam blogi innych mam, dodałam komentarze - na stronie "blogi mam" oczywiście i zdałam sobie sprawę z jednej rzeczy - skoro mam tu wszystko na miejscu, wszystkie posty, zdjęcia, komentarze to po co mam wchodzić na blog autorki?
I tu jest właśnie pies pogrzebany. Drogie mamy - jeśli tam umieszczane są całe wasze wpisy to:
- Duża grupa ludzi zobaczy wasze wpisy tylko tam i nigdy nie wejdzie na waszego bloga,
- Oni tam mają 577 blogów, pewnie ze 100 aktywnych - które nadal piszą - ładna darmowa siła robocza
- To oni maja więcej UU (unikalnych użytkowników) i więcej wejść na reklamy - przecież nie TY wyrolowana mamo
- Użytkownicy na tle tylu innych mam - raczej Cie nie zapamiętają jako autora wpisu - tylko samą stronę "spisu"
- Komentarze, reakcje czytelników - również zostają w serwisie - ty możej je ... przeczytać :D
- Tekst żyje w internecie bardzo krótko - i każdy czyta go tylko raz - kto przeczyta go tam - nie przeczyta go u Ciebie
- Nie wspominam, że większość mam umieszcza jeszcze na swym blogu reklamę tej witryny - za darmo oczywiście -,-
Oczywiście nie mówię - żeby ktoś usuwał konto, czy cokolwiek w tym stylu. Warto jednak zaznajomić się z regulaminem:
(...)Charakter treści publikowanych w Serwisie nosi charakter informacyjny. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Użytkowników oraz treści przez Użytkowników publikowane (...)Czyli piszesz bloga i odpowiadasz za jego treść - również przed serwisem. Wiadoma sprawa.
2 (...)Serwis zaciąga:
a. Tytuł wpisu.
b. Cały Wpis (wraz z grafiką oraz innymi mediami dodatkowymi).
c. Fragment treści wpisu.
(...) Użytkownik zgadza się na publikację treści bloga w Serwisie.(...)
Czyli piszesz bloga i większość korzyści ma z niego serwis "blogi mam"... jeśli udostępniasz cały wpis oczywiście.
(...)Użytkownik sam decyduje czy ma się ukazać fragment lub całość wpisu w Serwisie.(...)
(...)Każda zaciągana treść w Serwisie jest publikowana z linkiem do tekstu źródłowego na Blogu.(...)Link jest ale po co w niego wchodzić skoro wszystko jest w serwisie podane na tacy...
(...) Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, BlogiMam.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego Użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.(...)Cudownie, prawda? Chyba jednak każdy serwis musi...
(...)Blogi są usuwane przez Administratora Serwisu, dlatego w sprawie kasowania blogu należy się skontaktować z redakcją: redakcja@blogimam.pl(...)Chcesz się zmyć? Napisz do nich maila, większości nie chce się usuwać - bo i po co. No i darmowa siła robocza jest nadal.
(...)Użytkownik Serwisu wyraża zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną materiałów reklamowych, w tym także newslettera, informacji o konkursach i wydarzeniach.(...)Czyli spam na poczcie gratis :)
Drogie Mamy wartość waszych wpisów, zdjęć i waszej kreatywności jest na prawdę wysoka.
Nie dajcie się wykorzystywać.
Jeżeli zgadzacie się z tym co napisałam będzie wspaniale jeśli uświadomicie to innym mamom.
*zdjęcie pochodzi z serwisu http://blogimam.pl/z działu gadżety
Jeżeli zgadzacie się z tym co napisałam będzie wspaniale jeśli uświadomicie to innym mamom.
*zdjęcie pochodzi z serwisu http://blogimam.pl/z działu gadżety
Kiedyś doszłam do takiego samego wniosku, z tym ze ja do tej pory sie nie usunęłam:)
OdpowiedzUsuńFajowe, gdzie nie wejdę tam banerek, nie zagłębiałam sie w temat, bo mi to narazie niepotrzebne, ale Twoja notka bardzo przydatna ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, że o tym napisałaś, ja co prawda nie rejestrowałam się tam, ale miałam zamiar i pewnie nie przeczytałabym dokładnie regulaminu.
OdpowiedzUsuńNo patrz! Odwiedziłam ten serwis celem rejestracji bloga oczywiście, kilka dni temu. Nie zrobił na mnie jednak wrażenia i w połowie rejestracji zrezygnowałam. Jak się okazuje - bardzo słusznie :)
OdpowiedzUsuńo masz! Jaka Ty jestes przydatna dziewczyno! ;) udostępniam Twoj wpis. Ciekawe, czy i mnie tak szybko usuną :|
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie logowałam się w serwisie - miałam zamiar, jak zobaczyłam na wielu blogach tajemniczą ikonę, ale właśnie - pierwsze co, to przeczytałam regulamin.... i już w przedbiegach zdyskwalifikowałam serwis...
OdpowiedzUsuńJa za szybko wszystko chcę :)
Usuńja też tak mam ;) i chciałam usunąć konto, ale odpisała mi pani z serwisu i okazuje się, że my same na naszym blogu ustalamy, czy chcemy udostępniać cały wpis, czy tylko fragment :) oto, co napisała: " tak naprawdę Pani sama decyduje czy ma się ukazać cały wpis czy tylko jego część. Zaznaczyłam wypis z regulaminu na zielono poniżej:)
UsuńMoże Pani zmienić opcję wyświetlania wpisów w ustawieniach kanałów RSS swojego bloga.
BlogiMam.pl jest czytnikiem Rss i to w jaki sposób udostępnia go Pani innym, na przykład poprzez Google Reader czy inne czytniki zależy od Pani decyzji.
Poza tym starsze wpisy po jakimś czasie będą automatycznie usuwane z serwisu.
Działalność BlogiMam polega na pokazaniu aktualnych wpisów z blogosfery Mam, promocji blogów o tematyce parentingowej oraz skupieniu społeczności Mam blogerek w jednym miejscu:)"
ja u siebie ustaliłam, że udostępniam wpis tylko do momentu zawijania tekstu (czyli to tzw. "czytaj dalej"). Sprawdziłam i wszystko gra :) więc zostaję w spisie
ja się zalogowalam i teraz żałuję....bo to już dosyć dawno było...
OdpowiedzUsuńFaktycznie tę ikonkę często można spotkać na blogach mam.
OdpowiedzUsuńJa się nie logowałam, gdyż nie chciałam aby mój cały blog był w innym miejscu.
Wydaje mi się, że aby obie strony były zadowolone, to powinna być tylko część posta u nich na stronie
pozdrawiam
Zgadzam się całkowicie
UsuńA ja się zastanawiałam nad tym serwisem i może dobrze, że zrezygnowałam. Dzięki za informacje.
OdpowiedzUsuńPs. pierwszy raz do Ciebie zajrzałam i zostaje:)
Bardzo mnie to cieszy :)
UsuńPrzydatna jesteś, dobrze że piszesz o tym!
OdpowiedzUsuńJa jestem zalogowana, ale teraz już wiem o co w tym wszystkim chodzi.
O masz! Jestem tam i oczywiście regulaminu nie przeczytałam. Teraz już wiem o co kaman. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńO kurczaczek! Lecę usuwać konto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uświadomienie...tak to jest jak człowiek w gorącej wodzie kąpany ;)
Też jestem tam, ale na ten portal od rejestracji nie wchodziłam....ale zaraz tam wejdę i zobaczę co się tam dzieje i pewnie usunę woje konto.
OdpowiedzUsuńudostępniłam wpis! Miałam ochote się rejestrować ale... po co:)
OdpowiedzUsuńA dlaczego nadal masz bloga na blogimam.pl i udzielasz się tam na forum skoro piszesz, że cię oszukali? Trochę tego nie jarzę... Wszystko jest jasne opisane w regulaminie i na ich głównej stronie. Wydaje mi się, że przesadzasz z komentarzami, nieprzyjemnie się tego czyta.
OdpowiedzUsuńZapoznaj się z tym postem - http://www.mama-bloguje.com/2012/12/jestes-blogujaca-czy-wykorzystana-mama-cz-2/
UsuńNie chodzi o to by się stamtąd wyrejestrować tylko o to by nie udostępniać całości wpisów. Bo portal sam w sobie jest na prawdę dobrym pomysłem.